Minimalizm to nurt w architekturze, który pojawił się już w latach 60 ubiegłego stulecia, jednak nadal bardzo chętnie "gościmy" go w naszych wnętrzach. Można pokusić się o stwierdzenie, że jego popularność rośnie wprost proporcjonalnie do wzrostu tempa i intensywności naszego życia. Dlaczego tak się dzieje? Ten styl niesie ze sobą wytchnienie i harmonię, której wszyscy coraz bardziej potrzebujemy.
Oszczędne, proste formy, stonowane barwy, otwarta przestrzeń pozbawiona zbędnych
dodatków - to główne elementy jakie wyróżniają ten nurt. Dom zaaranżowany w tym stylu z pewnością pozwala odnaleźć spokój. Za to duże, nasłonecznione przestrzenie i nawiązania do natury to doskonały sposób na relaks. Uważanym powszechnie za najbardziej minimalistyczny jest styl skandynawski.
A więc zobaczcie i zdecydujcie same czy potraficie pokochać ten styl... Osobiście jestem jego coraz większą zwolenniczką...
2 komentarze:
Uwielbiam minimalizm, nie ma miejsca na bałagan, wszystko ma własne miejsce, jednak ja, przy urządzania swojego mieszkanka w tym stylu dodałabym jeszcze odrobinę stonowanej czerwieni. :)
Myślę Olu, że "zgaszona" czerwień w takich minimalistycznych aranżacjach może być strzałem w dziesiątkę:) Pozdrawiam!
Prześlij komentarz